Pijane banany

Petrovi Šabachovi
fragment



Trawa smakowała kwaskowato, szczególnie wtedy gdy przeżuwałem źdźbła i wysysałem z liści resztki pierwiastków układu okresowego uwalnianych nocą do atmosfery z kominów Haldexu. Trochę słodsze były grudki ziemi przypominające kształtem draże, ale po ich rozgryzieniu małe kamienie i ziarenka piasku zgrzytały między zębami niczym pasta ze środkiem ściernym.
 
Na początku próbowałem co chwilę pozbywać się tej wątpliwej treści organicznej, spluwając przed siebie, za siebie, na boki, gdzie popadnie, by oczyścić zawartość jamy ustnej i w komforcie rozegrać mecz. Później nauczyłem się, że podczas faulu należy upadać na murawę z zamkniętą buzią. Niewiele to jednak dawało, ponieważ czasami nakładka lub podcięcie były tak mocne, że wydzierałem się wniebogłosy i otwierałem koparę, która przy zetknięciu z podłożem zbierała czerpakiem wszystko co napotykała na swojej drodze. 
 
Potem, najczęściej w pozycji embrionalnej trzymałem się za łydkę, czekając aż ból minie, skurcz puści, a tętno się uspokoi. Oddychałem wtedy głęboko z zamkniętymi oczami i czułem pod powiekami jak nade mną niczym latarnie wiszą głowy, świecące białymi rtęciowymi oczami, jak wyciągają ręce i pytają czy wszystko dobrze. 
 
Dobrze - odpowiadałem zwykle i przewracałem się na plecy, patrząc w niebieskie niebo, na którym chmury ścigały się z dymem pędzone przez wiatr, po czym zastygałem na chwilę w tej pozycji i zastanawiałem się dlaczego niebo ma akurat taki kolor a nie inny. 
 
Z zamyślenia wytrącało mnie nagłe, mocne szarpnięcie, w zasadzie podniesienie przez kolegów do pionu mojego lekkiego jak zapałka ciała. Po kilkudziesięciu sekundach znów stałem na nogach gotowy do dalszej gry. 
 
Wrzawa i doping wokół sprawiały, że kolor nieba szybko odchodził w zapomnienie, natomiast uwaga skupiała się na oczyszczaniu zawartości jamy ustnej, by jak najszybciej wrócić na murawę. Pomocna okazywała się zwykle butelka z wodą, którą matka zawsze wkładała mi do plecaka. Weta trwała dalej.
 
zdj. Marek Locher

zdj. Marek Locher
 

27.09.2018

Filmy o tematyce śląskiej

Publikacja 10 albumów, które wpłynęły na mój muzyczny gust.

Memuar z czasów zarazy. Lata dwudzieste XXI wieku.

Filmy drogi

Teksty chronione są prawem autorskim. Obsługiwane przez usługę Blogger.